


Aneta Jokiel napisała do nas na FB:
- Witam, wczoraj wieczorem moje dzieciaki przyniosły kotka, znalazły go obok bloku przy bardzo ruchliwym skrzyżowaniu, kotek był wyraźnie zagubiony, zachowywał się tak jak każde kociątko wychowywane w domu, wystraszony na obniżonych nóżkach i miauczał przeraźliwie. Oczywiście zanim przyniosły go do mnie dopytywały wszystkich wokół czy komus nie uciekł kotek, dodatkowo dzisiaj rano wywiesiły informację w okolicznych blokach, nikt nie zadzwonił...Jeśli ktoś rozpoznaje kotka prosimy o informację na FB lub ksoz@o2.pl