W miniony piątek nad ranem (28.11.2014) w Głowience k. Krosna doszło do pożaru w kuchni drewnianego domu, z powodu zwarcia w instalacji elektrycznej bojera podgrzewającego wodę. Jak się dowiedzieliśmy, śpiących domowników zaalarmował kot, który biegał po łóżku, dopóki się nie obudzili. W momencie ich przebudzenia mieszkanie było już mocno zadymione, co groziło im śmiercią we śnie z powodu zatrucia dymem. Natomiast gdyby straż pożarna w porę nie podjęła działań gaśniczych, pożar objąłby wyższą kondygnację i w rezultacie drewniany budynek spłonąłby doszczętnie.
|
zdj. krosno112.pl |
Słyszano już o wielu przypadkach, gdy zwierzę domowe alarmuje domowników o zbliżającej się katastrofie. Natomiast w związku ze zbliżającą się zimą przypominamy o ciążącym na właścicielach zwierząt ustawowym obowiązku zapewnienia im schronienia przez niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Poszkodowani mieszkańcy domu w Głowience z pewnością wywiązują się z niego wzorowo!